zdjęcie z urodzin Patinki.
Było zajebiście, nie powiem że nie. Co prawda nie piłam wódki, jak prawie wszyscy, ale i tak porobiona byłam :D
Dzisiaj znowu lipna pogoda w chuj. Cały dzień padało i siedziałyśmy z dziewczynami na melinie.
Nawet z nudów posprzątałam i jest czyściutko. Uwielbiam naszą meline, jest super :D
Ogólnie to mam zjebany humor, ale dam rade jakoś, nie ma innej możliwości.
Madzia dzisiaj pojechała nad morze, już za nią tęsknie :(( Będe dni codziennie odliczała :D
Jutro to nie wiem co bd robić. Mam z Wiką na zakupy jechać, ale nie wiem jeszcze.
Jak nie pojade to pewnie coś wymyślimy z Pati i Natalią :) dobrze że one nigdzie nie jadą..
Ide chyba spać, bo nudy jak nie wiem.. DobRanoc ;)