Siekera - tak dużo
http://www.youtube.com/watch?v=yBalm5YoVcs
"Czerń zbiera się do okoła, tak gęsta, tak lepka, tak przenikająca, tak przygnębiająca, że każda inna ciemność, z którą kiedykolwiek miałem styczność, wydaje się przy niej jasnym światłem (...) Wiedz że ciemność ziemi jest czerwonawa, ciemność powietrza jest szara, jednak ciemność duszy jest czystą czernią."
-A. Crowley Magia bez łez
Poranek z trichloroetenem, nikotyną, kofeiną i splataniem szubienicy z włosów.
Słońce wstaje...
Sikorka z uporem maniaka rozdziera mi siatke na oknie a w nocy kolejny raz śniła mi się ta sama postac która dręczy mnie od 9 miesięcy
"Widziałem rzeczy, w które wy - ludzie, niepotrafili byście uwierzyć (śmiech). Okręty w ogniu, na pasie oriona, Oglądałem promienie lśniące w bezgranicznej pustce niedaleko wrót Tannhauser. Wszystkie te chwile przepadną w czasie, jak łzy na deszczu... Czas umierać"
-Blade Runner
Być może dawni ludzie mieli racje - po głowie ciągle buszuje mi ten mit.
Mit w którym bóg nieba zakochał się, w duszy brzozy. Mit w którym brzoza odmówiła by nie złamać praw wszechświata a zrozpaczone niebo wykrwawiło się na ziemię a krople jego krwi zmieniły się w muchomory.
Przestaje mnie dziwić że "muchomor" w tak wielu mitologiach to "ciało boga".
Reasumując, Każde istnienie to odgrywanie nieskończone jakiegoś archetypu, mitu, zakładanie maski którą wspólna psyche wydziergala na początku naszego gatunku. Każdy ma jakaś maske, moja mnie już bardzo dawno znużyła i od bardzo dawna męczy.
Hmm... jutro cipacz(Benzydamina)
około 12 dni do końca cyklu(?!).
Marze już tylko o spokojnym, długim śnie bez cieni przeszlosci i czarnych psów rozszarpujących "nas" na kawałki.