Your pussys glued to a building on fire
I paint my mind just cuz I'm alive
If you see me roaming the hillside
Won't you come along?
You paint your eyes
Mine are in the sky
No worldly word I could say could be golden
The smile on my face isn't always real
But the way you make me feel is all that's really real
You little duck house
Nianda Lades and Usually just a t-shirt
Myśle sobie jak by to było gdyby sprawy z przed roku potoczyły się inaczej. Możliwe, że mnie by już nie było. Ciekawe jak by na to wszyscy zareagowali. Ale to co naprawdę zaprząta mi głowe....męczy mnie. Ilekroć zbuduję nowy fundament, rozpada się on chwilę pózniej. Mówią, że chęci wystarczą...jak widać nie. Czuję się jakbym nalewał wody do nie zatkanej wanny. Bez sensu. Na dodatek znajomi mi ludzie popełniają moje własne błędy. Ciężko patrzeć jak ktoś zmierza ku autodestrukcji. Napatrzyłem się już na takie coś, sam byłem w identycznej sytuacji i nie mam ochoty patrzeć na to poraz kolejny. Lecz, gdy tak zrobię moge popełnić ogromny błąd. Nie mam pojęcia jak się wszystko potoczy. Najchętniej miałbym na wszystko wyjechane.