wyłączam swój rozum na dzień dzisiejszy,
wpierdalam poczwórny obiad i idę się położyć
- chciałabym móc zasnąć i obudzić się za te kilka, kilkanaście lat
i zdecydować, czego tak naprawdę chcę.
bo wydaje mi się, że nie można wiecznie nie ogarniać.
w tym wszystkim jest jedno ALE - trzeba chcieć,
trzeba mieć swój własny, upragniony cel.
a z tym jest już coraz ciężej.
tak naprawdę bardzo trudno jest wyjść z niczego i przestać robić nic.
- ale że zapewne sama się nakręcam, a oczy przymykają mi się do snu to kończę pierdolić smuty,
ELDOKA
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24