Już nie jesteś dla mnie n a j. To takie cudowne uczucie żyć w harmonii ze swoją świadomością. Nadal drżę, ale nie dlatego, że TY, a dlatego, że TO. Obiecałam, że nie dam się wciągnąć, diabelski Młynie, i zaczynam wierzyć sobie.
Jestem wolna! Nareszcie WOLNA!