'W ludzi tłumie widzę w Tobie kogoś, kto zrozumie,
poda rękę i podejmie walkę razem ze mną'
Jednak chyba nie razem ze mną chciałby walczyć...
nie mi pomóc... nie przy mnie być...
Znów zbyt wiele widzę?
Zbyt wiele sobie wyobrażam?
Znów zła lokacja uczuć?
Z deszczu pod rynnę?
Znów...?