"Impreza" udana.
Pielgrzymka dowartościowująca.
Dawidzio i Elizka wspaniali.
Żyć, nie umierać.
Za 6 dni szkoła...
Doniesione zostało, że w niedziele mają zaistnieć masowe samobójstwa.
No cóż, u mnie trzy do jednego na korzyść życia, więc sprawa jasna.
Szkoła to pryszcz tylko zależy, jak kto te pryszcze przeżywa.
Baltona! Gdzieś jest?
Potrzebuję Cię natychmiast!
...
No i co? Nie ma Cię?
No cóż, trudno... Może kiedyś...
Powodzenia życzę!