Nigdy wcześniej nie żyłem bliżej zagrożenia, ale nigdy nie czułem się bezpieczniej.
Nigdy nie byłem pewniejszy siebie. Było to widać z daleka. Kto parę razy dostał po ryju i wie,
że nie jest ze szkła, ten czuje, że żyje, dopiero wtedy gdy balansuje na krawędzi.
Najpiękniejsza piosenka, ze wczorajszego (i dzisiejszego)
,,Hooligans'', które zmieniło mój nastrój i rozwaliło psychę.