Dzisiaj ciekawy dzien:) najpierw spacerek po topo, potem chcielismy jechac na plaze, polezec sobie, pogadac. Jednak pogoda pokrzyzowala plany i poszlismy jeesc do dziabonga. Obiadek :D a potem do mnie haha wylaskotalam go na śmierć:) przed chwila na dlugiej na spacerku. Boze! Historia zycia!Jutro na rolki!<3