spełniło się moje marzenie - byłam wczoraj na koncercie Quebo i Eripe.
ogień! było świetnie, gardło bolało, jednak WARTO :3
cały dzień chodze szczęśliwa, miałam możliwość zrobienia sobie zdjęcia i pogadania. :D
jestem czerwona na twarzy, ale nie szkodzi >.< ważne, że mam pamiątkę z tego cudownego wieczoru! ^^
jutro próbuję podejść do poprawy biologii, oby się udało i bluza PATO będzie moja!
od kiedy nie ma w moim życiu jednej osoby, czuję się o wiele lepiej.
nagle spełniają się marzenia. w końcu wszystko zaczyna się układać.
człowiek uczy się na błedach :p
aaaaa QUEBO :3 ja chcę jeszcze raz! albo dwa. ewentualnie trzydzieści
zakładam fotobloga, bo nudzi mi się. lubię sobie robić zdjęcia i pisać, więc to coś dla mnie.
do następnego!
" Powiedziałem parę zbyt łatwych słów, parę zbyt trudnych.
wiem ile można zepsuć w ułamek sekundy.
jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin,
a wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności.
żyję w pół amoku, nie wiem czy drżę przed jutrem
czy to te dłonie na dualshocku.
może powinienem poszukać lokum, tyry
i dróg swych żeby się ustabili... a chuj z tym "
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24