Tak. Nadszedł ten moment kiedy kończy się nasza przygoda. W prawdie miałam poczekać do 700 notki, ale nie mogę. Po prostu nie widzę już sensu. Tak rzadko dodaje teraz notki, że równie dobrze ta 700 moglaby być na nowy rok. Chciałabym wam powiedzieć, że jesteście zapisani swoim własnym rozdziałem. I choć się powtarzam to trudno. Kocham was. Nie umiem pisać notek poruszających czy w jakiś sposób szczególnych. I teraz też mi to nie wyjdzie, ale nie obchodzi mnie to. Odchodzę bo już nie czuję się tu dobrze. Nie będę opowiadać całej historii, która się tu utworzyła i przyczyniła do mojego odejścia. Kto chcę wiedzieć i powinien, wie. Zaczynają się wakacje i napewno będe tu wpadać w wolnych chwilach. Tak bez zobowiązań. Nie będe dziękować wszystkim po kolei bo zeszło by mi chyba do starości. Chcę podziękować dwóm osobom. Ola i Daria. Te dwie osoby są dla mnie najważniejsze. Z Olą urwał mi się kontakt. Z Darią wciąż go mam i mam nadzieję, że tak pozostanie. One dwie były ze mną zawsze. Mój problem, jej problem. Pomagałyśmy sobie. I zawsze będą dla mnie najważniejsze. Bo mimo wszystko zaprzyjaźniłam się z nimi. I tak. Nie boję się przyznać, że są moimi przyjaciółkami. Chciałabym je spotkać w końcu. Photoblogowicze. Z każdym z was przeżyłam jakąś dobrą czy złą chwilę. Nie żałuję, że założyłam konto bo poznałam tu naprawdę cudowne osoby. Ale na tym koniec. Nie mam juz ochoty prowadzić photobloga. Nie dlatego, że zraziłam się tu do kogoś czy pokłóciłam z kimś. Chodzi o to, że dojrzałam. I zauważyłam, że internet zabierał mi bardzo dużo czasu. Nie chcę juz tego. Nie chcę poświęcać 3-4 godzin na siedzenia przed kompem. Chcę rozwijać real, tylko real. Przykro mi. Pamiętajcie, że zawsze będę was kochać. Jeśli ktoś chcę utrzymać ze mną kontakt piszcie na priv. Będe wchodzić i sprawdzać pocztę przez najbliższe kilka dni i odpisywać.
Kocham was mocno.
Wasza Kasia.
p.s
Mie usuwam wpisów. Zostawiam wspomnienia.