Taki sobie tam screen bo nie mam ani trochę zdjęć ;D. Dziękuję Olu za poprzednią notkę :). To wcale nie jest tak, że ja chcę odejść. Tylko mam już dosyć tego, że gdy nie ma mnie kilka dni na fbl, później jestem i znów mnie nie ma to niektórzy mi piszą, że mam was gdzieś, że kiedyś miałam więcej czasu. Tak było! Okey, zgadzam się. Ale ludzie! Ja nie zamierzam spędzić swojego życia przed kompem z klawiaturą na kolanach i chipsami pod ręką. Chcę się bawić i korzystać z tego co mam. Chcę spędzić czas z ludźmi z którymi za miesiąc się rozstanę i z niektórymi już nie zobaczę. Ale to nawet nie o to chodzi. Kiedy założyłam fbl to z przyjemności i dla przyjemności. I nigdy nie wypowiedziałam słów którymi obiecałabym komuś, że swoje życie poświęce temu. I fakt. Miałam kiedyś dużo więcej czasu. Ale jak już powiedziałam. Chcę korzystać z tego co mam. Dalej będę was kochać bo zapisaliście się w moim życiu swoim prywatnym rozdzialem, ale nie mogę poświęcić swojego życia internetowi. Nie chcę.
Oczywiście do 700 notki zastanowię się jeszcze nad tym co zrobić z photoblogiem. Zostać czy nie. Na razie po prostu to miejsce przestało być dla mnie już tak przyjazne jak było kiedyś. Jest wiele osób, z którymi mam kontakt od początku i z tymi osobami chcę go utrzymywać nadal bez względu na to czy będę tutaj czy też nie. Dlatego nawet jeśli odejdę, a ktoś będzie chciał będzie utrzymać ze mną kontakt to oczywiście postaramy sięgo utrzymać :).
Teraz to tyle. Kocham was. Nie zapominajcie. Nigdy.
Wasza Kasia.