hihihihi, to jeszcze z godziny wychowawczej. :)
wczoraj z Pauliną siedziałyśmy do 1 w nocy i ogl film. ;p
a dziś byłam z Karo na zatoce. oj biedaku :* jestem z Ciebie dumna!
co z tego, że się zeshizowałam tym, że spadniesz... :D
i zcekamy na nowe konie, za jakieś dwa tygodnie. :D
<3
Fart sprzyja tym, którzy są wyluzowani, nie pierdolą, że jest źle i życzą wszystkim chuja w dupę.