Uwielbiam to zdjęcie, ale nie uwielbiam swojego uśmiechu dlatego go "ukryłam".
Podczas czekania na coś lub raczej na kogoś, że tak to nazwę,
kochany mój towarzysz Adaś i kochana moja Klaudia, która mi wtedy pomagała <3
Tak bardzo się stęskniłam. Tak bardzo brakuje mi tu kilka tych osób, tych cudnych mordek.
Tak bardzo bym chciała powtórzyć ten dzień.
24.07.2013 godzina 13:21, Jezu jak ja dziękuję tej kobiecie, która robiła zdjęcia,
że dzięki niej mam jakąś tam małą pamiątkę, chociaż szkoda, że nie zrobiła zdjęcia
w takich kilku najlepszych momentach, chciałabym mieć takie pamiątkowe zdjęcie z kimś tam :)
I chyba coś w tym jest, że trzeba najpierw wypłakać swoje i trochę pocierpieć,
żeby marzenia się spełniły. Nigdy nie zapomnę tego jak dwa dni wcześniej płakałyśmy,
że ostatnia szansa ZMARNOWANA, a jednak...
I tak przykro, że dużo osób wtedy nic nie zrozumiało, a tak miło było,
gdy jakieś 10 osób płakało wraz z nami, to był chyba jeden dzień, który nas tak ze sobą związał,
taką mocną kolonijną przyjaźnią :))
Sama nie wiem co powinnam określić jako przypadek, a co jako przeznaczenie, hmy..
Tak miło mi się zrobiło, gdy ktoś tam do mnie wczoraj napisał,
mam już dwa zaproszenia do Wrocławia, dziękuję bardzo chłopcy, no <3
Nigdy nie zapomnę tego, jak walczyłam z Adasiem tymi takimi czerwonymi co są na zdjęciu,
albo jak wchodzili do basenu i przytulali nas, żebyśmy były mokre, mogłam spokojnie
wyzmnąć wodę z ubrań i włosów, tak właśnie pojechałam do Słupska do galerii, hahahaha :3
I w sumie było najwspanialej, nie było wtedy czasu na łzy i rozczulania,
bo przecież "za rok się znowu spotkamy" :))
Tylko trzeba być optymistycznym i mieć wiarę "uda się, musi się udać!" :)
Dzisiaj piąteczka z wf, piąteczka z geo, piąteczka i plusik z niemca, pięknie <3
Jutro kartkówka z angielskiego, damy radę! A teraz słodkie leniuchowanie, mmm
Wyczuwam dobry jutrzejszy dzień, Patu będzie w Grz i pewnie z Angeliką
wybierzemy się do Gosiaczka, który właśnie to czyta, cześć Gosiaczku,
jutro Cię odwiedzimy :*:*:*
Taki dobry humor, tyle szczęścia naraz, ohohohoh :)
Niemiło, gdu przed oczami widzę ciągle jeden obraz i niemiło, gdy też mi się śni.
Wolałam kiedyś tam o czymś tam się nie dowiadywać, eh.
Nie potrzebuję żadnych obliczeń, cudzysłowów,
średników, wyznań, wykrzykników i efektów
specjalnych. W zupełności wystarczy mi Twoje
dzikie spojrzenie, a także przestronne miejsce w Twoim
sercu, gdzie mogłabym ulokować całe swoje życie .