Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.
i mimo wszystko. Ciepło i radość, które stwarza moja ulubiona książka nie zastąpi tych 36,6 stopni czyjegoś ciała. Ramiona w postaci ulubionych wersów nie przytulą tak mocno i przyjemnie. Nawet najsmaczniejsze ciasto na całej ulicy nie zastąpi najwspanialszego głosu na świecie. Tak po prostu kawa, koc i książka. W tyle świecąca gdzieś choinka i zapach pierników nie zastąpi mi jego. Nie da rady. PRZEGRA.