Zawsze
Bałam się uczuć
Brudu, który je otacza
Przerażało mnie to spojrzenie
Kochające, mocne, uspokajace
Bo wiesz
Jak nikt inny wiedziałam, jak bardzo jest ono sztuczne
I chwilowe, znikajace
Bo widzisz wystarczy szmata, by brud znikł
Tak jak wystarczy słowo by znikło uczucie.