czas na małe podsumowanie ubiegłego roku. nie odbyło się bez niepotrzebnych kłótni,
łez, bólu, zerwaniu kilku znajomości. ale jak tak na to teraz patrzę to w sumie nie żałuję.
spróbuję jakoś polepszyć moje stosunki z pewnymi osobami. cóż, raz się żyje.
dziękuję i przepraszam za ubiegły rok.
nieustanna seria prób i błędów.
my chemical romance - sing it for Japan<3