Stanęłam dzisiaj na wagę, 67kg/168cm.
Jestem gruba i beznadziejna. Chciałabym ważyć 20 kg mniej.
67kg od mojej "krytycznej" wagi dzieli jednak prawie 10kg, co miało miejsce jeszcze w tym roku, więc chyba nie powinnam się załamywać.
W sylwestrowej sukience wyglądam w każdym razie tragicznie. Najbardziej nie lubię moich grubych ramoion.
Chciałabym stać się częścią tej photoblogowej społeczności i bardzo liczę na Waszą pomoc w czasie odchudzania.
Dotychczas odwiedzałam wiele blogów, które mnie bardzo motywowały.
Jestem w podobnej sytuacji co wiele z Was, a tym bardziej mogę porównać swoje myślenie, gdyż zapewniam Was, że nie odchudzam się po raz pierwszy.
Od kilku lat szukam wyjścia z tego bagna i... wyjścia nie ma. Więc skoro próbowałam już wszystkiego i nic nie zmienia mojej żałosnej sytuacji, to przynajmniej chcę być chuda. Tak jak kiedyś...
~~~~
Piękna dzisiaj pogoda. Jest coś piękniejszego niż długi spacer w mroźny, słoneczny dzień?
Przeszłam kilka kilometrów z słuchawkami w uszach, było cudownie.
Napiszę dzisiaj interpretację wiersza i pouczę się słówek z nagielskiego.
Zrobię jeszcze trochę brzuszków, chociaż w 2 dni niczego nie zmienię. Nie chcę nigdzie iść.
Bilans:
- góra grahamki z Ramą, pół plastra sera, 2 liście sałaty + zielona herbata
- jogurt morelowy Activia 120g + zielona herbata
- trochę kurczaka z rożna, kromka białego chleba
Inni zdjęcia: Na końcu świata bluebird11Dzień dobry patusiax395Chlajlando pamietnikpotworaDZISIEJSZY KSIĘŻYC 31.05.2025r. xavekittyxKamieniołom usinska1491 akcentovaCorvus monedula -Kawka zwyczajna tomaszj85Corvus monedula -Kawka zwyczajna tomaszj85Moja kochana patkigdMoja patkigd