Uctokowe zdjęcie. Spizganie na twarzy to coś, co lubię.
Nadal jestem podjarana Baby C, zobaczcie tylko to -> http://distilleryimage5.ak.instagram.com/a5aaf3c6230611e3920622000ae9085f_7.jpg
Mali jest tak urocza, że w sumie wybaczam Enterom, że robią sobie wolne od koncertowania. NA ROK LUB DŁUŻEJ ;_;
Jak ich nie zobaczę w tym Wiedniu to się zadupcę.
W sumie piszę tutaj, bo po raz setny postanowiłam, że skonfrontuję sobie fikcję z rzeczywistością.
"Autopsja" znów tak mnie poprowadziła przez życie, że powiedziałam sobie "aha".
Dulszczyzna moi mili, o to mi się rozchodzi.
Zapytajcie o to wujka Google jeśli nie uważaliście na lekcjach polskiego/Wasz dobrotliwy nauczyciel postanowił pominąć to zagadnienie skupiając się na omawianiu Potopu lub innych bzdurnych lektur, które mają za cel zrobić z Ciebie Polaka, który posrałby się z radości, że może umrzeć za ojczyznę.
Edukacja to GUNWO.
"Panie Dulskie" to też GUNWO.
Uważam, że jeśli się czegoś nie czuje to nie powinno się tego kultywować i, co gorsza, pouczać innych tylko dlatego, bo jakiś jajogłowy powiedział, że to jest jedyna droga do zbawienia.
Truth never set me free, so I did it myself.
Cytat z Paramore. Uwielbiam tekst tej piosenki pomimo tego, że Hayley napisała ją używając przypadkowych zdań, które wydawały jej się sensowne. Brawo, Hay.
Przepraszam za te wywody - obaliłam Jagera i właśnie piję jakieś dobre, meksykańskie piwko, to dlatego.
It's not wrong
To give into your needs
It's not wrong
If you can keep a secret
Trochę promo.
---> last fm
---> ask.fm
PROSZĘ MNIE ŁASKAWIE DODAWAĆ/PYTAĆ/WYSYŁAĆ SŁODYCZE