Dawno nie pisałem, a mam w sumie dużo do napisania. Nie miałem ochoty, nie miałem momentami czasu, zdjęć też brakuje.
Po pierwsze jak widać na zdjęciu byłem u fryzjera.
Teraz jestem sam seks, a nawet model, całe społeczeństwo spuszcza się na mój widok, taa...
Po drugie cieszę się chwilami z osobą, którą już wszyscy dobrze chociażby z mojego photobloga znają.Osobę, która wciąż jest silnie związana z moim życiem, której usta smakują lepiej, niż przysmaki najsłynniejszych mistrzów kuchni, a oczy mają działanie uzależniające niczym heroina. Tak, znowu możecie zazdrościć mi Magdy. <3
Chcę jej próbować jeszcze i jeszcze raz,chcę próbować aż do śmierci.
Stfu, mam nadzieję, że jak powiedziałem "śmierć", to nie zobaczę zaraz kosy.
W ten sposób doszliśmy do punktu trzeciego, do punktu w którym napiszę o osobach, które wspomnianą wyżej kosę niedawno zobaczyły. Mój i wielu innych osób świat zatrzymał się na chwilę, następnie przeszedł metamorfozę.
Nie będę tutaj wstawiać pieprzonych świeczek, jakich ostatnio dużo oglądam na gg, nk, fbl. Jest to moim skromnym zdaniem żałosne, a nawet idiotyczne. Szczególnie kiedy płaczem zalewają swoje konta osoby, które tak naprawdę ani Pauliny, ani Kory nie znały. Przyznam się szczerze, ze sam z Paulą gadałem może 3-4 razy.
Ale Kory jak najbardziej będzie mi zajebiście brakować. Nie ma co tu się więcej rozczulać, była, jest i będzie moją przyjaciółką, bo wiele dla mnie zrobiła i była "NAJGORSZA",koniec.
Dead by April - Love Like Blood
Savage Garden - To The Moon And Back