kiedyś z Johnym na motorach w Auchan w Bydgoszczy na zakupach...
:*
Nie ma czasu kompletnie na nic...
totalnie...
eh...
w ciągu weekendu nagrałam i zdobyłam ponad 15 filmów...
ciekawe jak ja to nadrobię, kiedy się na jutro trezba się
naumieć z łaciny, żeby poprawić tę nieszczęsną jedynkę... ;(
ehh...
dodatkowow musze znaleźć wiersz Mickiewicza
na konkurs w środę, napisać piosenkę na czwartek,
na jutro znieść ze strychu piecyk do gitary... zaczynamy...
oby było dobrze na próbach, bo się wściekne....
tak się zastanawiam
z czego się jeszcze pouczyć,
spisałam liestę i wcale nie ejstem pewna,
czy to był dobray pomysł,
bo teraz chce mi się płakać...
Poznałam wczoraj bardzo (nie) miłego pana, ale mimo wszystko rozmawiało się z nim fajnie :P
Co prawda bawi si.ę w jakiegos dymanego(sorry za wyrażenie :P) Detektywa MOnka...
No dobra kończe pozdrawiając:
mojego najlepszego w świecie Kochanka
mego Męża
Martę
Johnego
(nie)miłego
Romka
Fatum
Kosiaka
I KS(trza się podlizać)
Wszystkich, od których dostałam zaproszenie na sylwestra