Dodano: 27 LUTEGO 2010
parasolkas old gramma
parasolkas old gramma
Idziesz ulicą na rozstaju dróg, widzisz babkę z parasolką. Myślisz starsza pani i ma parasolkę.... hmm pewnie ma coś do mnie... a jednak nie!! Pytasz się w obcym kraju czy ty jej plis bardzo foto... a ona do Ciebie pils weery ofkors:) Jak tu w tym momencie nie lubić Hindi z Dubaju, noż po prostu nie da się. Otwartość ludzi jest tam niesamowita, z ulicy zapraszają ciebie na kawusię albo do cześkobaru, siedzisz z nimi i gadasz łamaną angielszczyzną o kompletnych bzdurach.... i to jest piękne, właśnie te łamane angielskołamane bzdury.....
Popijając w chałupie sok z łatermelona przypominam sobie to wszystko i myślę... BYŁO WARTO!!!
U.A.E było warto, spotkamy się w sierpniu znowu:)
