Zamiast zastanawiać się czy to ma sens zacznij działać!

http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=KBEAS913xlc <3 

Dawno nie byłam na zdjęciach. Aż mnie korci żeby gdzieś z kimś wyskoczyć. Co prawda moja twarz trochę mi nie pozwala, ale jeszcze się ogranie. Mamy taką piękną polską jesień. Nawet pogoda dopisuje! Lecimy! 

Zdjęcie z tegorocznych wakacji. Wiem trochę nie pora żeby dodawać takie zdjęcia, ale mi nie w głowie szkoła tylko wakacje. Jest całkiem na odwrót świata. Zazwyczaj było tak że na początku roku szkolnego brałam się do nauki bo po dłuższym odpoczynku aż chciało się coś poczytać, odrobić lekcje. Miałam zawsze taką mobilizację do działania i powtarzałam sobie że tym razem będę się uczyć. Pomimo tego że jestem w nowej szkole i powinnam zrobić dobre pierwsze wrażenie (tym bardziej że to wpływa na to czy pojadę na praktyki) nie potrafię się zabrać do lekcji. Wydaje mi sie że wciąż jest dużo wolnego czasu, że wszystko może poczekać i zostawiam obowiązki na ostatnią chwilę. W efekcie moje oceny są bardzo niezadowalające. Muszę wszystko poprawiać i wiecznie jestem nieprzygotowana. Nigdy nie byłam prymusem, ale żeby aż tak się rozleniwić i nic nie robić... Dzieje się ze mną coś dziwnego. Mam wrażenie że nic nie ma dla mnie znaczenia i wszystko sobie olewam. Na dłuższą metę taki sposób na życie staje się uciążliwy, przygnębiający i męczący. Potrzebuję mobilizującego kopniaka i kogoś kto mi pomoże się uporać z niemieckim :D

tak przy okazji zapraszam na mojego instagrama: http://web.stagram.com/n/reniik  :)

Został tydzień do imprezy. Nagromadziło się tego wszystkiego. Nie wiem czy ze wszystkim zdążę. Szkoda że dzień jest taki krótki. Jakieś nowinki? Patka była przedwczoraj, wczoraj i dziś będzie. Świętujemy z rodzinką moje 16. A zaraz poniedziałek! 

Pozostawiam was z dobra nutą i oczekuję dobrych humorów!