Piosenka, którą ostatnio śpiewałam na apelu z okacji dnia nauczyciela. Mi się nie podoba mój głos, ale dobrze że widownia nie gwizdała. Ku mojemu zdziwieniu nawet usłyszałam wiele miłych słów na ten temat. Nie bez powodu wybrałam taki repertuar. Co prawda nie musiałam się uczyć tekstu bo znałam go już wcześniej, ale chodzi o to że jest ona jedyna w swoim rodzaju. Bardzo wzruszająca. W zestawieniu z sytuacją z filmu - Narnia 2, tworzą niesamowitą całość. Nie mogłam opanować łez przez dłuższą chwilę gdy zobaczyłam to po raz piewrszy. Lubię wracać do tego uczucia. Tekst odzwierciedla codzienność w jakim żyje piosenkarka. Dlatego też brzmi to tak emocjonalnie. Polecam, chwila zadumy dobrze wam zrobi. Ja lubię się w ten sposób relaksować. Teraz zostawiam was sam na sam ;)