souweniry, komószki, rzurawina itp - Karpaczowi dziękujemy za nowe doznania językowe. fajnie było, trochę zimno, trochę długo i nudno, czasem ślisko i zdecydowanie za drogo, ale jednak. ;)
a za tydzień przyjadą Francuzi! ha!
Komentarze
pigment jakoś Karpacz mnie odpycha... zwłaszcza jak trzeba pojechać tam samochodem - masakra...
z drugiej strony - miejsce fajne i choć nie ma bunkrów też jest... ;)
darcane Dodam do tego wypożyczalnię SKI, skibusy i pokaz rodeo, pokaz. W pewnym momencie zaczęło się robić lekko surrealistycznie. :D
A poza tym mimo wszystko było miło. Dobra herbata i... lody ^^"