W miarę przyjemny weekend, nie powiem. I przejechanie trasy Kalisz-Kraków jako kierowca statku. Winszuję pojazdu, zajebiście się nim jeździ ._.
Dzisiaj zrobiłem sprawozdanie na jutro, może będzie czwóreczka xD
Teraz tylko wytrzymać te 4 dni i powrót do Zamościa i pewnej bardzo miłej weganki :3