Co mógłbym zrobić żeby normalnie funkcjonować?
Nie chodzi mi o nią żeby jej zaimponować...
Pytam się was, bo sam nie wiem co zadecydować
Może mniej rozważać i tak po prostu wyluzować?
Co nie co sobie odpuścić innego życia spróbować?
Nabrać pewności siebie, wyjść z ukrycia i się eksponować
Chciałbym być i mieć w sobie przekonanie
Nakręcać się na pozytywizm tak kierować wszystkich nastawianie
I taki pozostać a nie jakieś czegoś ciągłe poprawianie
Może lepiej na tym wyjdę? Zacznie lepsze się z życia korzystanie?
Czas wszystko pokaże a ja kończe swoje pytanie.