nie pokazuj ze mozna Cie zranic
..niech swiat dalej sie kreci bez mojego udzialu..
czasami mam ochote wyjechac gdzies bardzo daleko ..gdzie nikt mnie nie zna ..nie bedzie mnie szukal..
czasami mam ochote powiedziec pierdzielcie sie wszyscy.. choc w moim przypadku nie mam nawet do kogo skierowac tych wulgaryzmow..
przeklinanie? u mnie.. to akt najwiekszej desperacji.. moment w ktorym przekraczam wszelkie granice.. lamie zasady.. dzialam wbrew sobie.. to moment w ktorym jestem kompletnie bezradna..
slowa wyplywaja ze mnie jak pociski wycelowane w rozmowce.. jednyna bron ktora mi w tej chwili pozostala.. uzywanie jej to zdecydowanie nie moj zwyczaj.