photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 LUTEGO 2014

 

Ostatnio czuję się jak rozpędzony struś. Cały czas obawiam się, że zatrzymam się dopiero, gdy gdzieś głowa przejdzie a dupsko utknie. Jest taka opcja.

 

Choć Łoś mój osobisty udowodnił ostatnio, że jak się dobrze, ale to dobrze rozpędzić i wyciągnąć, można zmieścić się pomiędzy rączką wózka transportowego a transportowanym workiem ziemi z biohumusem czy innym takim. Wystarczy biec z prędkością światła.

 

Miał do wyboru roztrząsnąć się na pańci, czyli na mnie niczym śmietana, albo spróbować zmieścić w okienku rączki wyciągając się niczym guma w gatkach. Dał radę, a co, wyhamował kilka fule dalej patrząc, czy będę próbowała go zabić, czy jednak może dalej kontemplować niebo. W sumie to moja wina, bezczelnie bez zapowiedzi z towarem pojawiłam się w furtce, gdy pies gonił f16. No nie chce być inaczej!

 

 Byłam w kinie. No :D i to w dzień patrzących serduszkami. Kosmos. Kino w nocy wyglądało jak deptak w południe. Dużo takich połączonych, strasznych smutasów, nie wyglądających na szczęśliwych. Nic to. Zainstalowałam się w fotelu i czekam na objawienie ekranu. Włosy z lekka wilgotne wspominają jeszcze świeżo nałożoną farbę. Sama siebie zaskoczyłam :DDD Ale jak już mnie natchnęło, to malowanie przeprowadziłam pędzlem do kleju. A co! Rewelacyjnie rozprowadzał, nie wiem, czy fryzjerzy nie powinni tego rozważyć, takimi tyci tyci machają po jednym włosie. Człowiek później siedzi 5 godzin łypiąc spode łba. Bo jeszcze bręczą, że futra na dwie głowy. :D        

 

Dobra, siedzę. Obok mnie koleś z mega kubkiem popcornu. Mam ostatnio złe zdanie o tym innym gatunku człowieka, wiec docenię, że wybierał z pudełka delikatnie po jednym, choć przez 130 minut.

 

Z wyższością spojrzałam na sąsiada. Też mam kontrabandę. Ale jaką kulturalną, jak z gustem przygotowaną. Wysunęłam z torebki lizak, papierek by nie szeleścił rozwinęłam przed wejściem. Tylko zgrabne myk i lizak bezdźwięcznie dostał się do ust by rozkoszą spłynąć po gardle.      

 

Rozanieliłam się tak bardzo, że nagle na całe kino rozległo się głoście SSSIORP. O chwilo żenady :) i na mnie przyszło, wbiłam się mocniej w fotel i schowałam za kolesia. Mam nadzieję, że wszystkie spojrzenia skierowane były na niego, mnie tam przecież wcale nie było!  ;)   

 

Komentarze

Junior coma1406 Ładnie go wkopałaś.. :p
06/04/2014 14:29:55
okropnica umarłam ze śmiechu - jak będę miała mega chandrę to sobie wpadnę poczytać Twoje ostatnie notki:D
19/02/2014 21:58:28
remark Cieszę się, terapia śmiechem najlepsza ;)))
20/02/2014 7:46:50
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika remark.

Informacje o remark


Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24