photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 STYCZNIA 2016

Jestem w drodze.

Potknęłam się,

upadłam,

znowu wstałam.

Będę znów upadać,

iść drogami okrężnymi,

ale jestem w drodze

do Boga, który nas oczekuje.

 

Droga,

być w drodze-

jest to znamienne dla chrześcijaństwa,

gdyż idziemy,

potykamy się

i upadamy

w stronę Boga, który nas oczekuje.

Wszystkie drogi prowadzą do Pana:

drogi proste,

okrężne

jak i drogi przez pustynię, lecz trzeba nimi iść.

 

Najważniejsze w życiu to "iść"... Nie ważne ile razy upadniesz, Bóg tego nie liczy, On sumuje Twoje wszystkie powstania. On pragnie Ci pomóc wstać, On chce Ci podać rękę i wyciągnąć Cię nawet z największego bagna! Tylko musisz Mu na to pozwolić. Nie odtrącaj Go, On jest w stanie uczynić Cię szczęśliwym. On nie chce patrzeć jak cierpisz, wystarczy, że Mu zaufasz, a otoczy Cię Swoją opieką.

"Proście, a będzie wam dane..."- tak, proście, proście Najwyższego.. On zna Was najlepiej, ale powiedźcie Mu o swoich potrzebach, pokażcie, że Wam zależy, że chcecie tego, że nie zmarnujecie daru, który dostaniecie od Pana. "Kto prosi, otrzymuje"- proś wytrwale, a dostaniesz to czego pragniesz. Oczywiście jeżeli będzie to zgodne z wolą Bożą, Twoją, a jeżeli myślisz też i o innej osobie, to tej osoby wola też jest ważna. Miej to na uwadze :)

Rozmawiaj z Panem w każdym miejscu- On jest wszędzie! Nie tylko w Kościele... On usłyszy nawet najcichszy szept, ale mów do Niego. Pokaż Mu, że jest najważniejszy, a On uczyni nawet i cud jeżeli będzie trzeba, byś nie musiał cierpieć.