czytalam kiedys 'cień wiatru'. najbardziej podobaly mi się tam 2 rzeczy.
tam bylo napisane, ze julian nie byl miloscią nurii, on byl chorobą. i w zadnej innej książce nie znalazlam jak dotychczas blizszego mi zdania.
i tam byly takie przesliczne zdjęcia.
a to jest zdjęcie jednej z uliczek w toledo. najpiękniejsze miejsce w jakim byłam.
[i to zdjęcie bardzo przypomina mi tamte, z 'cienia wiatru']