Kamila wybacz. ;p
Kurwa, mega zły humor. Jestem chora, na maxa chora, mam pierdoloną anginę, jest mi słabo i tysiąc innych gówien.
Byłam na pobraniu krwi, totalna masakra.
I kurwa mam wszystkich i wszystkiego dosyć. Nie chcę widzieć ani słyszeć nikogo.
Do końca listopada nie ma mnie w szkole, i to w najlepszej perspektywie. Jutro się dowiem u lekarza, może mam zwolnienie kurwa do lutego i w ogóle umieram... kurwa, nie zdziwię się. Ja pierdole, co za stan.
Już dostaje szajby w domu, nie mam co ze sobą zrobić. Apetytu nie mam, spać mi się nie chce, uczyć też nie, czytać też nie.
No chociaż dostałam zajebisty telefon, 4 grudnia na 18-nastkę do Wejaaaa ! :)) Oj będą muszki i windy w zamku hahaha.
Jak dotychczas jedyna, pocieszna myśl.