fuck

Wszystko nie tak, ale nie mogę zniknąć, chociaż tak bardzo bym chciała, odciąć się od ludzi, pobyć sama ze sobą, bez pytań, bez nikogo, nie mając pewności czy wrócę. Prawda jest taka, że nie musiałabym wrócić, przecież o mnie szybko sie zapomina. 

Teraz. Teraz wszystko prysło, czas zapomnieć o sobie, ja dam sobie radę, przeciez muszę, nie ważne jak i czy w ogóle. Czas zająć się kimś innym i zrobić wszystko co w mojej mocy. Szkoda, że nic nie widziałam i byłam tak cholernie ślepa. Teraz to zmienię obiecuję. 

Czemu tak łatwo jest prosić kogoś aby z Tobą porozmawiał, bo widzisz, że cos się dzieje, a sama idealnie nakładasz maskę na twarz, świetnie się przy tym bawiąc, bo wiesz, że nikt niczego nie widzi, tak łatwo jest oszukać ludzi, czasem mnie to bawi, ale tylko czasem.

Za dużo w głowie, za bardzo nie poukładane, najlepszym sposobem byłoby pozbyć się swojej psychiki i wymienić na nowy model, byłoby idealnie. 

Wszystko czego potrzebuję to swoje miejsce TAM, potrzebuję wyjechać tam gdzie mogę siedzieć cały dzień, myśleć i słuchac muzyki, wiele do szczęścia mi nie potrzeba. Szkoda, tylko, że nie mam na to czasu. 

'come taste the wine'