jaram się tym koncertem . było zajebiście ! pogo było nie ma co . fota z Yankielem i Popcornem w kiblu . Atlas Chumr . bez pytań . mam jeszcze foto ze Ślimakiem , a Titus se poszedł . chuj . ale szczegół . za dużo było moim zdaniem najebanych gości . rozumiem , że można sobie wypić okey, ale nie tak żeby się zataczać i ledwo stać . moje glany zaliczyły swoje pierwsze pogo . :D jakiś pseudopunk znalazł pierzczochę i mi dał . luuzik . o dziwo na żwyca Yankiel śpiewa lepiej od Titusa . ;o Kill The Gringo i Hit The Road na bisie wyszło im najlepiej . chcę jeszcze raz !! " ACID GRAĆ ! KURWA MAĆ !" to je polska . :D
dziś na bio pani stworzyła dla mnie ławkę vip. koksik . ^^ jutro wf . GOD WHY ?! ;cc