dzis do pracy od 12 do 18, o 18:40 spotykam sie ze znajoma z highschool.
jutro praca od 11 do 20, wiec planow nie mam.
piatek od 13 do 19. na 12 ide do 'kosmetyczki' na konsultacje.
sobote mam wolna, na 10 do fryzjera.
w niedziele od 9 do 15.. co pozniej nie wiem.
a tak mi sie nic nie chce, ze ja nie moge.