wstawiam to zdj bo nie mam nic nowego na kompie.
ja, marizel, jayne.
jest prawie 1, a ja nie spie. rano ide na 10:15 do jednego lekarza, na 12:00 do drugiego, a na 15:00 do pracy...
poza tym mam już bilety do Polski, yay.
ogólnie nic mi się nie chce, łapie mnie to co kiedyś.