Hejoo !!
jaki dziś męczący dzień. 7 lekcji w szkole, już nie mogłam się doczekać końca lekcji :) poszłam do sklepu z Halina i Klaudia trochę się śmiałyśmy :) potem wróciłam do domu chwilę na kompie i do nauki ;-; masakra z biologia :/ ale trochę się nauczyłam ;D w niedzielę wyjazd na maraton rozdawać picia czy cuś :D tylko nie mam z kim siedzieć w busie ;( ale jakoś dam radę ^^ taka śpiąca jestem że masakra :/
Spadm Miśki :* Dobranoc :*