I znów słaba jakość. Co się dzieje z tym światem to ja nie wiem .
Fizyka napisana, pewnie będzie pała. Z matmy tak samo. Jestem totalna noga , jeśli chodzi o przedmioty ścisłe i nic na to nie poradzę. Akademia na 11 listopada była porażką w dosyć dużym stopniu, choć nie mnie oceniać. Uczyłam się akurat geografii.
Buu! Egzaminy coraz bliżej . Nauczycielom palma odbija, a ja na luzie. Póki co. Potem się zacznie panika.
Dobra. Na dzisiaj koniec mojego mermolenia bez składu i ładu.
See ya ludu.!