Byłam dzisiaj na giełdzie z tatą..
Pomagałam mu nosić tam różne skrzynki , worki itp.
Wiadomo na giełdzie większość facetów.
Czułam się jakbym była w ZOO :D
Tyle, że ja byłam "po drugiej stronie krat" ;D
Wcale bym się nie zdziwiła jakby zauważyli , że mam niewyskubane brwi tak bardzo się gapili xD
Ale kij z nimi ;D
Przywykłam :D Zabawnie było, chociaż pewnie pod koniec dnia padnę, bo w końcu od 2 w nocy nie spać?!
Na dodatek mam coś z kostką i nie umiem chodzić...
Kuleję jak stary dziad .
Ale do weekendu musze się "wyleczyć", bo może na spacer pójdę :DD
Skoro biegać nie mogę to się chociaż przejdę...
Noc jest piękna...
Światła z daleka wyglądały jak znicze na cmentarzu..
Taka refleksja mnie naszła.. Coś niesamowitego...
Ale to wieczorem :)