Gdybym była...

Gdybym była kwiatem... Byłabym różą... Potrafiłabym ukłóć kolcami, ale jednocześnie bylabym delikatna i krucha...

Gdybym była chusteczką... Byłabym chusteczką jednorazową.. Którą się wykorzystuje i wurzuca zapominając o jej istnieniu...

Gdybym była czekoladą... Byłabym czekoladą gorzką ze słodkim nadzieniem.. Może toffi?..

Gdybym była owadem byłabym pszczołą... Jeśli nikt by mnie nie denerwował latałabym sobie spokojnie i produkowała miód.. Kiedy ktoś by mnie wkurzył urządliłabym raz a porządnie   spokojnie potem umierając..

Gdybym była sportem bylabym boksem, bo ostatnio ciągle mam ochotę komuś przywalić...

Gdybym była książką, byłabym mieszanką romansu, kryminału i fantastyki...
Bop brakuje mi miłości. Wszędzie doszukuję się czegoś podejrzanego i żyję we własnym świecie, o którym istnieniu nikt nie wie...

Ale jestem kim jestem, nie da się tego zmienić... I mogę jedynie wyrazić słowami całą resztę...