A tu proszę, Loredo z Elbą urzędują na padoku. Elba obczaja coś w oddali, aLoredo jak zwykle najbardziej towarzyski ze wszystkich interesuje się zawsze tym, co robię. ;D Dzisiaj byliśmy u Smile'a, wyczyściliśmy koniucha i w sumie za wiele już nie robiliśmy. Pośmialiśmy się trochę z jego nowych towarzyszów... baranów. xD Komiczne te stworzonka. xD Później dzień minął jakoś zwyczajnie, pod koniec trochę się zepsuł. -,- Dobra, trochę bardziej niż trochę, ale nie ma tu o czym mówić. Na dzisiaj to chyba tyle, macie nutkę i dobranoc. ;*
Ten Pan i ta Pani są na siebie skazani. ;*