Narwany kucyk <3
łojeju jaka dziś jazda była *.* no najlepsza na swiecie chyba *.*
tyle się dziś nauczyłam, jak pracować i bawić sie z Narwalem jak ćwiczyć jego mięśnie i wjele innych
jutro ogarniemy galop i mistrzostow ! ^^
dziś miałam typowo ujezdzeniowy trening na ktorym pracowalismy nad moim dosiadem który jest coraz lepszy ! ^^
i nad chodem i pracą kucyka ;>
cóż teraz rekolekcje to szalelismy ;d jutro szkoła i nie będę miała za dużo czasu na jazdy ale i tak zawsze się troche czasu znajdzie ;d
rany Narwala, prawdopodobnie od lipnego boksu już się goją ^^
planujemy podciać troche ogon ale najpierw dużo pracy z ogarnieciem tych dredów..
czekamy na ciepełko żeby go pozadnie wykąpać ^^