noo, biologia zrobiona, jak to się uda to będzie naprawdę sukces, a ja będę chyba najbardziej zdziwionym człowiekiem jutro o 8:22 ;>
dobrze byłoby znaleźć choć chwilę siąść i zastanowić się nad tym wszystkim, bo w ciągu ostatnich dni coraz bardziej zatracam myślenie o czymkolwiek, a tak nie powinno być. zaczynam działać coraz bardziej schematycznie i myśleć, jedyne w tym dobre jest to, że czuć nie. chciałbym tak po prostu obudzić się rano, wstać, popatrzeć się w bok i zobaczyć mój najcudowniejszy widok na świecie, móc się do Ciebie przytulić najmocniej jak tylko umiem, a później ściągnać CIę z oporami z tego łóżka i zaciągnąć do kuchni, zrobić kawę, która nie będzie Ci pasowała, dmuchnąć dymem z lucky strike`a później pocałować i iść przed telewizor, oglądać głupie dzień dobry tvn, później wsiąść sobie do samochodu i jechać wydać troche pieniedzy, na rzeczy, których wcale nie potrzebuję, spotkać paru ludzi, a przy okazji pokazać im jak wielkim szczęściarzem jestem, że Cię mam. wrócić do domu, zjeść kolację, oglądnąć dobry film i iść na górę, by móc z lekką dozą namiętności usnać patrząć się w Twoje oczy.
a wiecie co? to już niedługo. I tak będzie