Wiem, że mówi się tak często i zazwyczaj z praktyką nie ma to nic potem wspólnego.. Ale jednak tak stwierdzam i chcę utrzymać się przez jakiś czas w tym, że "więcej nie piję" . Nie wypiłam dużo , nie zdycham i nie robiłam głupich rzeczy. Było naprawdę miło, bez afiszowania się, skromnie, chociaż i tak wzbudziłyśmy zainteresowanie :D Dla nas to był pretekst, żeby się ubrać.. dziwnie. Zabawa w pytania w kółeczku,przy samych świecach też bardzo fajna :) Babski wieczór i jest ok. Mimo to jednak chcę odpocząć od tego dziwnego uczucia po spożyciu pewnych substancji z %..
Czy jeszcze chociaż raz w życiu będzie mi dane nie czuć ,że się zawiodłam? Czy może jednak twoja osoba będzie mi w ten sposób zawracać głowę do samego końca? Tyle pytań bez odpowiedzi. Właściwie tak jest ze wszystkim.
Shit happens, i guess..
nie wygrasz, jeśli nie walczysz. ty nie walczysz :)
tysiąc myśli na minutę.
zaniedbałam need for speeda ,ale nawet na to nie mam ochoty ;/