Jest tak dziwnie, że nie wiem jaki i o czym myśleć. Najlepiej skoczyłabym i pozwoliłabym sobie utonąć.
Nie chce już niczego kusić. Jest jak jest. Najlepiej, żeby każde z nas poszło w swoją stronę.
Za dużo gada, za dużo myśli, za dużo patrzy, stanowczo za mało działa. Staram sie na to inaczej patrzeć, po swojemu.
Sama juz nie rozumiem słów, które kiedyś wypowiedziałeś. Chyba nawet nie chce już ich pamiętać. Tylko ten Twój wzrok..
I już nie wiem kim Ty jesteś, ale po prostu bądź kiedy ja będę.