rozchorowałam się, a przyszły tydzień to próbne matury i trzeba jak najszybciej wyzdrowieć
18 lutego jedziemy na powiaty, czyli dochodzi mi siatka po południu, nie wiem jak wyrobię się z tym wszystkim
zaraz idę do babci na obiad, w torebkę oczywiście pakuję słownik i milion kartek z czasownikami + ich rekcja + przypadki, więc trzeba to na poniedziałek wkuć
ek$tra