niestety sukienki nie znalazłam, żadna nie wyglądała dobrze ani na wieszaku, ani na mnie
teraz bawię się w ryzykanta i z przymusu muszę jakąś zamówić przez inernet
znalazłam jedną, w której się zakochałam, jednak dostępna tylko w rozmiarze 40, gdzie ja noszę 36, koszmar
jutro w szkole do 19, w sobotę od południa do wieczora i zostaje niedziela na regeneracje sił na ostatni tydzień przed feriami
oby to przeżyć
odechciało mi się tej całej studniówki