no tak piątek...hmm..
nie wiem jeszcze czy mamy wolne.bo niektórzy mają
a niektórzy nie.. lepiej pójdę do szkoły się dziś upewnić.
dziś kolejna część zakupów jesiennych.
^ ^ niestety mam kaszel ; <
i hate kaszel.
miałam straszny koszmar.śniło mi się że mój chłopak
mnie zdradzał. z jakąmś pindą..
i się wkurzyłam. i poszłam do kogoś. po maryśkę..zapaliłam se.
on się zaczął martwić a ja mu głupoty gadałam. koszmar nie?
wypieprzyłam go z nią. a sama zrobiłam sobie imprezę
bo byłam taka zjarana w tym śnie masakra
zaprosiłam nieznanych chłopców a on na klatce płakał.
ja do niego co minutę podchodziłam i mówiłam jak ty się teraz czujesz.
wiesz wpuściłabym cię. ale jesteś . za gówniarz żeby mnie zrozumieć.
nagle ten gość . dał mi taki worek maryśki i sam się zajarał mój chłopak
płakał. a ja usnełam z tym kolesiem w łóżku.
a on siedział na klatce i mówił że niby go nie rozumiem.
za dużo brzyduli wczoraj xD o zdradach Marka i temu taki
koszmar LOL : PP
szczerze moja niechęć do nauki mnie wkurza
a to dlatego że tego jest zbyt za dużo. a czas pędzi jak
nieopętany....brrr.