Znalazłam to zdjęcie na starym fbl-u...
Przeglądałam ostatnio zdjęcia i notki za nim.
Stwierdziłam,że dużo się zmieniło od tamtego czasu...I
nie,nie mam na myśli tylko tego,że urosły mi cycki,ściełam włosy i przytyłam.
Tu chodzi o coś głębszego...
Z każdym dniem zdaję sobie sprawę,że nie znam w ogóle ludzi,którzy wydają się być 'bliscy', a Ci których trzymam na dystatns z różnych przyczyn ,są mi najbliżsi.
Nie mówię tu o wszystkich,rzecz jasna;)
Ekscentryczna,niezależna,nieobliczalna,melancholijna...
To coraz bardziej daje mi się we znaki...
Można mnie taką pokochać lub znienawidzić,wasz wybór.
I nie pytajcie o nic...
Jeśli mówię 'nie' to znaczy nie.
I nie róbcie żałosnych prenetnsji...
Każdy człowiek ma czasem gorsze dni lub po prostu chce samotności.
Staram się jak mogę by być,ale czasem mi nie wychodzi...
Dziś z przyczyn technicznych akurat....
Więc Malinko ma najsłodsza
i najdroższy Mój 'Axlu pod prysznicem' wybacz mi za dzisiejszą zwłokę...
Jak wrócisz to Ja,Bret,Axl i moje opowieści będą czekać na Ciebie z niecierpliwością :D
Udanej podróży i uważaj tam!:*:*:*:*:*:*:* <3<3<3
Udanego dnia Moi mili... Lady Madeline.