To zdjęcie przywouje mi tyle wspomnień z Agra, tyle wspaniałych wspomnień. Chciałabym, żeby było już lato i bym mogła znaleźć się właśnie tam. Już, teraz, natychmiast...
Co do spraw przyziemnych. Na wycieczce bardzo się zintegrowaliśmy i cieszę się z tego powodu. Wiele nieznanych mi osób stało się fajnymi ludźmi, z którymi - mam nadzieję - mój kontakt będzie coraz to lepszy. A tak w ogóle to Warszawa jest dziwnym miastem, pan przewodnik dużo mówi, a małpa z krawatem została moim osobistym bogiem.
Mam wspaniałych przyjaciół!